Dlaczego warto zaczynać od badań UX?

Zanim zrobisz pierwszy szkic, zanim zespół zacznie dyskusje, zanim cokolwiek zapiszesz w backlogu - musisz wiedzieć: dla kogo to robisz i jakie problemy naprawdę próbujesz rozwiązać. Bez tego nawet najlepszy kod czy design nic nie znaczą.

Badania UX to nie jest opcja dla dużych graczy ani kosztowny luksus. Dzięki nim możesz ograniczyć chaos, ryzyko i przepalanie budżetu. Jak pokazujemy w artykule „Dlaczego badania UX to najtańsza forma zabezpieczenia Twojego produktu”, dobrze zaplanowane badania wcale nie muszą trwać miesiącami ani kosztować fortuny. Najważniejsze, że pozwalają Ci zobaczyć, co myślą użytkownicy, nie tylko w założeniach zespołu.

Ograniczenie ryzyka dzięki badaniom UX

Dlaczego badania są tak ważne? Bez rzetelnych danych łatwo wpaść w pułapkę: projektujemy dla siebie, a nie dla odbiorcy. Czasem wydaje Ci się, że wiesz, co jest problemem, a prawda wychodzi dopiero w rozmowie z użytkownikiem. Mieliśmy już przypadek klienta, który sądził, że to interfejs zawodzi, a problemem okazała się lokalizacja urządzenia.

W artykule „Badania UX jako fundament tworzenia produktów cyfrowych” dokładnie rozkładamy ten proces na etapy: od uchwycenia perspektywy użytkownika, przez zrozumienie jego nietypowych potrzeb. Dobrze przeprowadzone badania:

• uchwycą perspektywę użytkownika,
• pomogą zrozumieć nietypowe potrzeby,
• przyniosą nowe insighty,
• podniosą kompetencje zespołu.

Ukryte koszty pomijania badań UX

Brak badań? To prosta droga do:

• funkcji, których nikt nie potrzebuje,
• przepalonego developmentu,
• zmian w projekcie w ostatnim momencie,
• odpływu użytkowników,
• i nadszarpniętej reputacji.

Dziś, przy wsparciu AI, można przyspieszyć wiele etapów od transkrypcji, aż po selekcję respondentów. Jedno się nie zmienia: bez empatii, zrozumienia kontekstu i doświadczenia badacza nawet najlepsze narzędzia nie zrobią roboty za Ciebie.

Jak wygląda pełen cykl badań UX?

Jeśli myślisz teraz: “OK, ale co konkretnie badać?”, w praktyce chodzi o pełen cykl:

• na starcie: jakie są potrzeby, motywacje, oczekiwania,
• w trakcie: co działa, a co nie,
• po wdrożeniu: jak produkt sprawdza się w realnym życiu.

Pamiętaj, że to ciągły proces, który pozwala Ci działać na danych.

Makieta UX to Twoja dokumentacja, bez niej projekt nie ruszy

Jeśli masz za sobą choć jeden projekt cyfrowy, wiesz, jak łatwo pogubić się w komunikacji. Ktoś nie zrozumiał intencji, ktoś inny domyślił się po swojemu. W konsekwencji sprint się wydłuża, a Ty spędzasz godziny na wyjaśnianiu rzeczy, które miały być oczywiste.

Właśnie tu wchodzą makiety UX, ale nie jako wizualna część projektu. Makiety powinny być Twoim narzędziem, które łączy zespół. Jak pokazujemy w artykule „Makiety jako fundament dokumentacji w procesie tworzenia produktu cyfrowego”, dobrze przygotowana makieta nie powinna być tylko schematem ekranów. 

Jak makiety przekładają się na wartość biznesową?

Makieta, która prowadzi projekt, ogranicza ryzyko nieporozumień w Twoim zespole. Dzięki niej developer wie, co wdrażać, a Ty masz mniej niespodzianek w harmonogramie. Zyskujesz też coś mniej oczywistego: ciągłość wiedzy w zespole.

Kiedy nowa osoba wchodzi do projektu, nie zaczyna od pytań, tylko odczytuje intencje z makiety. Nie musisz się martwić, że pamięć o decyzjach rozmyje się między callami, a innymi narzędziami. Jeśli chcesz głębiej zrozumieć, co powinna zawierać dobra makieta ux , sprawdź ten artykuł.

Jakie elementy powinny znaleźć się na makiecie UX?

• User flow - żeby było wiadomo, którędy idzie użytkownik i co się dzieje w wyjątkowych sytuacjach.
• Scenariusze interakcji - co widzi użytkownik, gdy popełni błąd? Czy coś zapisuje się w tle?
• Komentarze funkcjonalne - nie tylko, co jest na ekranie, ale też, dlaczego i jak działa.
• Stany komponentów - aktywny, nieaktywny, wczytywanie, błąd.
• Założenia techniczne - co backend pozwala, a co trzeba zaplanować inaczej.

Dzięki takim detalom makieta staje się Twoim zabezpieczeniem biznesowym. Unikasz przepalonego developmentu i chaotycznych zmian w ostatniej chwili. Pamiętaj, nie wszystkie zespoły UX są w stanie dostarczyć taką makietę - jeśli chcesz korzystać ze współpracy z zewnętrznym zespołem projektowym, musisz odpowiednio go dobrać, ale tę kwestię poruszymy dalej.

Twoje kolejne kroki

Spójrz dziś na swoje makiety i zadaj sobie pytania:

• Czy developer wdroży produkt bez dodatkowego tłumaczenia?
• Czy ktoś nowy w zespole zrozumie projekt, patrząc tylko na makietę?
• Czy widzisz tam scenariusze, stany, ograniczenia techniczne?

Jeśli nie, czas to uporządkować, bo makieta, która działa, pozwoli Ci lepiej zarządzać Twoim projektem.

Współpraca zespołu -  Product Trio zmienia dynamikę pracy

Masz świetny backlog, dopracowane makiety, a mimo tego zespół wciąż wpada w pułapki nieporozumień. Dla wielu Product Ownerów to codzienność. Tu zaczyna się problem, który widzieliśmy nie raz: każda rola działa niby poprawnie, ale oddzielnie. Biznes ma swoje cele, design swoje pomysły, a technologia swoje realia. I choć wszyscy pracują ciężko, finalnie okazuje się, że efekt rozmija się z oczekiwaniami.

Każdy z uczestników Twojego projektu musi znać swoją rolę, a co więcej, Ty także musisz zdefiniować swoją. W artykule Digital Product Owner jaka jest jego rola? pokazujemy, jak rola DPO może wykraczać poza checklistę obowiązków. Skracając opis tej roli do jednego zdania - Twoim zadaniem jest łączenie światów: biznesu, designu i technologii.

Product Trio może całkowicie zmienić Twoje podejście

Product Trio nie jest tylko nowym modnym terminem. Jest to sposób pracy, który łączy ludzi na etapie, kiedy pomysły dopiero się rodzą. Product Owner, UX Designer i Tech Lead spotykają się regularnie, aby wspólnie podejmować decyzje o tym, co budować, jak i dlaczego.

Nie oznacza to długich spotkań czy dodatkowej biurokracji. Chodzi o wymianę perspektyw: co ma sens biznesowy, co odpowiada na potrzeby użytkownika, a co jest wykonalne technologicznie. W praktyce możesz ograniczyć liczbę poprawek i mieć większą kontrolę nad roadmapą produktu.

Jak wdrożyć model Product Trio w Twoim zespole?

Jeśli chcesz przejść od koordynowania tasków do świadomego zarządzania produktem cyfrowym, możesz zacząć od kilku prostych kroków:

• włącz UX Designera i Tech Leada w rozmowy o roadmapie,
• ustaw regularne spotkania Trio, które są miejscem decyzji, nie raportowania,
• zadbaj, by dane i badania stały się podstawą, a nie dodatkiem do strategii.

A co jeśli w Twoim zespole nie ma wszystkich potrzebnych kompetencji do stworzenia Product Trio? Jest z tego wyjście.

Skorzystaj z pomocy zewnętrznego zespołu projektowego

W poprzedniej sekcji mówiliśmy o tym, jak Product Trio pomaga podejmować trafniejsze decyzje. Pewnie nie zawsze możesz mieć kompetencje UX/UI u siebie w zespole. Tu wkracza zewnętrzny zespół projektowy i wcale nie chodzi o to, żeby tylko coś oddelegować. Możesz pracować z nimi tak samo jak ze swoim wewnętrznym zespołem - Ty ustalasz zasady. Szczegóły znajdziesz w artykule "Jak skutecznie włączyć zewnętrzny zespół projektowy do swojego procesu?". A poniżej przedstawiamy najważniejsze wnioski.

Zacznij od jasnych zasad, zanim projekt się rozjedzie

Współpraca z zewnętrznym zespołem projektowym może wprowadzić porządek tam, tylko wtedy, gdy dobrze ustawisz fundamenty. Czy ten zespół wie, co tak naprawdę chcesz osiągnąć? Czy zna realia Twojej firmy, klientów, technologii? Jeśli nie, możecie działać obok siebie, zamiast razem.

Dlatego, zanim projekt ruszy, wspólnie zdefiniujcie cele. Powiedz wprost, kto podejmuje decyzje, jakie są standardy, z jakich narzędzi korzystacie. Nie zakładaj, że się domyślą. Ułatw im wejście w Twój świat, podziel się danymi, kontekstem, problemami, z którymi się zmagasz. Im lepiej rozumieją Twoją rzeczywistość, tym mniej nieporozumień po drodze. A Tobie łatwiej będzie zaufać, że idziecie w tym samym kierunku.

Szukaj zespołu, który rozumie Twój produkt, nie tylko Twoją branżę

Nie potrzebujesz partnera, który zna żargon Twojej branży na pamięć. Potrzebujesz kogoś, kto wie, jak zaprojektować produkt, który działa, bo robił to wcześniej. Zespół, który np. tworzy aplikacje mobilne na co dzień, będzie też wiedział, czego nie robić, żebyś nie utknął z ładnym, ale bezużytecznym interfejsem.

Zajrzyj do ich portfolio. Czy mają doświadczenie w produktach podobnych do Twojego? Czy wiedzą, jak wygląda cykl życia takiego projektu? Wtedy masz większą szansę na współpracę, która wnosi więcej realizację zgodnie z zakresem. I zostawiają po sobie coś więcej niż dokumentację - zostawiają procesy, które będą pracować na Twój produkt długo po tym, jak projekt się skończy.

Co teraz? Twój następny krok w tworzeniu produktu zaczyna się tutaj

Tworzenie produktu cyfrowego rzadko jest liniowe i spokojne. Czasem zaczyna się od frustracji, a czasem od poczucia, że “coś tu nie działa, ale nie wiadomo co”. W tym przewodniku zebraliśmy rzeczy, które pomagają to poukładać: badania, dokumentację, współpracę w zespole i z partnerami zewnętrznymi.

Jeśli masz poczucie, że któryś z tych elementów w Twoim projekcie kuleje, właśnie od niego warto zacząć. Nie musisz zmieniać wszystkiego na raz. Wystarczy jeden obszar, który dziś poprawisz, żeby jutro było łatwiej.

W BB8 pracujemy z zespołami, które miały podobne wyzwania. Pomagamy im odzyskać kontrolę nad procesem i wreszcie ruszyć z miejsca. Jeśli chcesz porozmawiać o tym, jak to może wyglądać u Ciebie - napisz do nas. Jest duża szansa, że da się to zmienić szybciej, niż myślisz.